|
Pewnego dnia, gdy dzieci naprawiały ogrodzenie, usłyszały za sobą ciche rżenie. Gdy się odwróciły, ujrzały pięknego konia o kasztanowej sierści oraz jasnozłotej grzywie i ogonie. - Jaki piękny! - wyszeptała z zachwytem Zosia. - Jak myślisz, do kogo należy? - Nie ............ dalej przeczytasz klikając na obrazku. Niżej inny fragment. |
- Witajcie, dzieci, dzień dobry, Promyczku -
uśmiechnął się do nich dziadek.
- Czy słyszeliście, że w naszej wiosce mają się
odbyć zawody jeździeckie?
Oczy Zosi rozbłysły, a jej buzia rozpromieniła się.
- Dziadku, muszę wziąć udział w tych
zawodach! Pozwolisz mi? .....
Kliknij na obrazku i czytaj jeszcze chwilę.
Więcej możesz przeczytać tylko w książce.
|